49,90 zł
Cena regularna:
54,90 zł
49,90 zł
Cena regularna:
59,90 zł
45,00 zł
Cena regularna:
54,90 zł
42,00 zł
Cena regularna:
49,90 zł
39,90 zł
Cena regularna:
49,90 zł
Producent
- 3DOM
- 3S Media
- AA
- Akademia patriotów
- ALEKSANDRIA
- Antyk
- Arcana
- arspolitica
- ASTRA
- B&T Press
- Bellona
- Bernardinum
- Biały Kruk
- Bollinari Publishing House
- Chiron
- Civitas
- Clio
- CRSIO
- Dextra
- Dębogóra
- Dom Wydawniczy Ostoja
- Editions Spotkania
- Eliotpol Jacek Klempisz
- Esprit
- Exlibris
- Fabryka Słów
- Fijorr Publishing
- Fronda
- Fundacja Magna Polonia
- Fundacja Osuchowa
- Fundacja Pro Vita Bona
- Fundacja Servire Veritati
- Gadowski
- Glaukopis
- Glaukopis i Patria Media
- Horyzont
- Instytut Dziedzictwa Europejskiego Andegavenum
- Instytut Ludwiga von Misesa
- Instytut Pamięci Narodowej
- Instytut Wydawniczy PAX
- Instytut Zarządzania Informacją
- Kontra
- LTW
- MATRIS
- Nasz Dziennik
- Nobilis
- Nortom
- Penelopa
- Prohibita
- Rebis
- Replika
- Reporter
- Rosikon Press
- SKCh im. ks. Piotra Skargi
- TeDeum
- Towarzystwo Geopolityczne Polskie
- von Borowiecky
- Watra
- Wektory
- Wojciech Sumliński Reporter
- Wydawnictwo Capital
- Wydawnictwo Diecezjalne Sandomierz
- Wydawnictwo Literackie
- Wydawnictwo M
- Wydawnictwo Nowej Konfederacji
- Wydawnictwo św. Tomasza z Akwinu
- Zona Zero
- Zysk i S-ka
Ocena
Cena
-
od
do
Autorzy
Autorzy, po których propozycje warto sięgnąć
Książki zebrane w tej kategorii zostały podporządkowane właściwym autorom – wszystko po to, by maksymalnie ułatwić Ci znalezienie interesujących Cię tytułów. Poznaj propozycje, jakie zgromadziliśmy z myślą o Twojej doskonałej rozrywce intelektualnej!
Autorzy, których książki Cię pochłoną!
Szukasz zajmujących historii, które pozwolą Ci na codzienny relaks? Bogaty wybór autorów doskonałych pozycji pozwoli Ci wybrać tego, który budzi w Tobie szczególne uczucia! Koniecznie przekonaj się, których dzieł jeszcze nie czytałeś i uzupełnij powstałe braki! Możesz wybrać się w fascynującą podróż z Cejrowskim, jeszcze raz prześledzić losy Polski z Davies’em albo poznać politykę według Dmowskiego. Czekają na Ciebie Ziemkiewicz, Lem, Nowak i wielu innych, których dorobek literacki wart jest uwagi. Skorzystać z możliwości swobodnego i przejrzystego wyboru dostępnych tytułów i już teraz przygotuj listę książek, które chcesz przeczytać – usprawni to kolejne zakupy, a Tobie pomoże logicznie rozplanować wolny czas!
Bizantynizm niemiecki - Feliks Koneczny
Prusacy wojny pragną. Jeżeli niemieccy członkowie cywilizacji łacińskiej wojny nie pragną, niechże się czymś różnią od tamtych - a przede wszystkim niech nie powtarzają za pruską panią matką piosenki o „korytarzu” – bo tą drogą rozpęta się z wszelką a wszelką pewnością nową wojnę europejską. A wtedy albo koniec cywilizacji chrześcijańsko-klasycznej, albo musi nareszcie nastać raz koniec Prus. Żadnemu Niemcowi nie spadłby przez to włos z głowy, owszem, odetchnęłyby Niemcy.
Bunt rojstów - Józef Mackiewicz
Ze wszystkich powracających na świecie najczęściej powracają: myśli. Może dlatego, że myśl nie ma w tym ani wyrachowania, ani celu. A ot, tak sobie, przy byle okazji, aby tylko powrócić. Jest na przykład jesień, liście żółkną. I nagle ni z tego, ni z owego myśl powraca do jakiejś tam byłej jesieni. Tak się złożyło raptem. Do zanotowanej kiedyś w mojej książce Bunt rojstów. Bardzo dawno temu. Ani tej jesieni nikt pamiętać nie może, a i książki nie pamięta, bo i po co ona - komu?
Christianitas - od rozkwitu do kryzysu - Grzegorz Kucharczyk
Niniejsza książka jest opowieścią o kryzysie. Tym najpoważniejszym, bo dotykającym sfery ducha, kryzysie naszego kręgu cywilizacyjnego ukształtowanego przez chrześcijaństwo przekazane ludom Europy przez Kościół rzymski.
Christianitas między Niemcami i Rosją - Grzegorz Kucharczyk
Zbiór tekstów znakomitego historyka jest kontynuacją, ale i dopełnieniem poprzedniego zbioru zatytułowanego: Christianitas. Od rozwkitu do kryzysu. W tym wyborze rzecz dotyczy tego samego zagadnienia, ale w odniesieniu do Polski.
Czeskie a polskie prawa historyczne do Cieszyńskiego - Feliks Koneczny
Gdzie winna być według słuszności granica polsko-czeska w Księstwie Cieszyńskim? Bogu dzięki, żeśmy nareszcie doszli do tego, że możemy mieć kłopoty o granice polskiego państwa. Ciężkie to i przykre kłopoty, ale chwała Bogu, że one już są. Żadne państwo, choćby najpotężniejsze, nie obejdzie się bez kłopotów; cała historia polska składa się z nieustannych kłopotów państwowych i nie mogło być inaczej, bo tylko w grobie troski nie ma. Co żywe, to zawsze obarczone bywa troskami i kłopotami.
Fragment eseju prof. Feliksa Konecznego z 1920 roku.
Demokracja - prof. Jacek Bartyzel
Nowe, poszerzone wydanie!
Jak to się stało, że demokracja osiągnęła w powszechnej świadomości status „najlepszego” ustroju, „jedynie słusznej” ideologii i wreszcie nowej „świeckiej religii” zdechrystianizowanego świata, której nie wypada krytykować i w żaden sposób podważać? Wybitna książka Jacka Bartyzela, łącząca w sobie solidność i rzetelność naukowej rozprawy z błyskotliwością politycznej publicystyki niszczy ten wszechobecny paradygmat i to niszczy w sposób nieodwracalny. Przedstawia historię idei i praktyki demokratycznej od starożytnej Grecji aż do stanu obecnego, w którym państwem rządzi klasa polityczno-medialna, procesy wyborcze są zdominowane przez techniki marketingowo-manipulacyjne, a sferę moralno-społeczną charakteryzuje tendencja do akceptacji permisywizmu oraz dominacji tzw. politycznej poprawności.
Droga donikąd - Józef Mackiewicz
W Drodze donikąd przedstawione sprawy i losy dzieją się i są widziane za sprawą centralnej postaci powieści, Pawła, przedwojennego dziennikarza, mieszkającego pod Wilnem i imającego się różnych zajęć pozwalających uniknąć kontaktu z ideologią sowieckiego okupanta - od wyrębu lasu, przez przemyt, po zawód furmana. Wszystko to nosi w sobie niewątpliwe cechy doświadczeń samego autora.
Geografia historyczna - Feliks Koneczny
Zapomniany esej wielkiego polskiego historyka i historiozofa, napisany w 1906 roku, stanowi o tym, jak nie tylko warunki geograficzne wpływają na społeczeństwo i jego dziedzictwo materialne, ale przede wszystkim jaki wpływ na wykorzystanie tychże warunków ma dominująca na tym obszarze cywilizacja. Przez pryzmat podróży po różnych ziemiach Polski - od Bałtyku na północy po Tatry na południu, od zachodnich krańców aż po wschodnie Kresy - możemy zobaczyć jak to wyglądało historycznie.
Kontra - Józef Mackiewicz
Kontrę przeczytałem przed trzema laty. Co prawda późno, ale mimo wychowania w kulcie epopei napoleońskiej (?O roku ów?, ułany bijące pod Somosierrą itd.) doszedłem do wniosku, że polskie legiony za Napoleona, zwłaszcza San Domingo, Hiszpania, to polska wersja własowców z ich tragicznym końcem. Musieli ginąć, wracać w 1815 roku pod rozkazy nowego naczelnego dowódcy w osobie cara ? niepewność, strach, liczne wypadki samobójstw.
Kryzys i destrukcja - Grzegorz Kucharczyk
Profesor Grzegorz Kucharczyk z fachowością, sumiennością i jasnością intelektualną historyka przedkłada czytelnikowi gruntowną i opartą na najnowszych badaniach naukowych analizę reformacji Marcina Lutra i jego zwolenników. Pozwala upewnić się, względnie wyrobić sobie zdanie nie tylko o teologiczno-religijnym i eklezjalnym dramacie reformacji, lecz także o istotnie negatywnych kulturowych...
Lewa wolna - Józef Mackiewicz
Józef Mackiewicz na osnowie ludzkich przeżyć pisze historię, ona jest bohaterką książki. Nie umiem sobie inaczej wyjaśnić, dlaczego gdzieniegdzie świetną kompozycję powieści rozrywa, rozsadza jakby, publicystyka dowodów, cytatów, cyfr, skąd nagle pośrodku znakomitego toku narracji mapy, po co dokumentacja rozkazów dziennych, listów, telefonogramów, świadków i raportów?
Listy do i od redakcji Kultury (TOM 21) - Józef Mackiewicz, Barbara Toporska
Znam moc ludzi, którzy… zaczynają lekturę od "listów". W naszych warunkach jest to objaw raczej zrozumiały. Tłumaczy się nie tym, aby właśnie listy do Redakcji" zawierały treść najciekawszą i najbardziej wartościową, bo często bywa odwrotnie; lecz raczej nostalgią do indywidualnych wypowiedzi, indywidualnych myśli, niekoniecznie krępowanych redaktorską granicą w druku, a granicą Odry i Nysy w terenie.
Cesarz Aleksander II, wprowadzając w 1864 w życie swą słynną reformę sądownictwa, wydał jednocześnie ukaz dozwalający publikowania wszystkiego, cokolwiek się dzieje lub mówi na przewodzie sądowym, bez jakichkolwiek skreśleń. I w nie-parlamentarnej, pozbawionej wolności politycznych, samowładnej Rosji pojawiły się w druku takie mowy adwokatów, za jakie nie tylko w Bolszewii czy PRL poszłoby się pod ścianę czy do więzień, ale nawet w Polsce Piłsudskiego niechybnie do Berezy Kartuskiej. Naturalnie o wolnościach indywidualnych, jakie istniały w XIX wieku, również pod samodzierżawiem carskim, dziś, w wieku skolektywizowanej myśli, trudno nawet marzyć. Nie chodzi jednak o marzenia, chodzi o uratowanie pozostałego jeszcze marginesu.
Listy do Redaktorów Wiadomości - Józef Mackiewicz, Barbara Toporska
„Ponieważ Pan przechowuje listy – jak się domyślam – dla potomności – będę je teraz pisała złośliwie”.
„…będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową – co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną”.
„Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet – lepiej piszą niż czytają.
Ten niewątpliwie polski fenomen można obserwować przede wszystkim w 'listach do redakcji'. Prawie na całym świecie każde pismo ma rubrykę 'listów do redakcji'. Rubryka musi być popularna, skoro niektóre magazyny, jak TIME, drukują ją na pierwszych stronach. 'Listy do redakcji' spełniają wiele funkcji, m. in. i tę, że demistyfikują rolę piszących zawodowo. Czytelnik poprawia, uzupełnia, kontruje. Jestem dość pilną czytelniczką prasy, i zawsze czytam 'listy do redakcji'. I nie pamiętam ani jednego wypadku, żeby amerykański, angielski, niemiecki autor 'listu do redakcji' polemizował z przekręconym przez siebie, czyli źle odczytanym, artykułem. Tymczasem w naszej prasie jest to zjawisko nagminne. Większość naszych 'polemik prasowych' polega na tym, że po artykule następuje 'list' lub 'listy', po czym autor artykułu poczuwa się do obowiązku prostować przypisane mu na zasadzie złego odczytania poglądy”.
Napór Orientu na Zachód - Feliks Koneczny
Kto ocali u nas cywilizację łacińską? Jedną tylko znam siłę do tego zdatną i powołaną: Kościół. Tu, w Europie w ogóle, jest to jego cywilizacja, jego córa, bronić mu przeto wypadnie swej własności, swego żywiołu. Ale powodzenie zależy od tego, czy miłośnicy tej cywilizacji zrozumieją, że nie obronią jej, jeśli nie staną zarazem w szeregach Kościoła. W tej walce trzeba być koniecznie katolikiem, inaczej walka będzie próżną. Można by nawet wyrazić się, że wystarcza walczyć o katolickość Polski, a gdy obronimy Kościół, cywilizacja łacińska będzie nam przydana, ocalona.
Nie trzeba głośno mówić - Józef Mackiewicz
Powieść niniejsza jest, chronologicznie, dalszym ciągiem Drogi donikąd. To znaczy, przedłużeniem jej w czasie, ale tylko częściowo w tym samym terenie. Niektóre osoby z tamtej powieści grają w tej główną rolę; o innych nieraz się wspomina.
Nudis Verbis (z suplementem) - Józef Mackiewicz
Nudis verbis to wybór artykułów Józefa Mackiewicza z lat 1922-1944 rozproszonych w różnych czasopismach. Do nowego wydania został dodany suplement w postaci jednego artykułu, który został odnaleziony po kilkudziesięciu latach poszukiwań.
O pierwotnej polskości Ziemi Chełmskiej i Rusi Czerwonej - Feliks Koneczny
Rozprawka niniejsza ma na celu wykazanie, że polską była od początku, a zrazu wyłącznie polską, ziemia, zwana powszechnie przez nas samych Rusią. Zazwyczaj uważamy się w kraju tym za żywioł osadniczy, przybyły dopiero w drugiej połowie XIV wieku, za Kazimierza Wielkiego. Kiedy już chcemy silnie zaakcentować prawa nasze do dawnego województwa ruskiego, wołamy, żeśmy te prawa zasiedli tam od sześciu wieków. Pogląd taki jest całkiem mylny, a zrodził się.... z nazwy kraju. Świadectwa historyczne mówią wyraźnie o pierwotnej polskości Rusi Czerwonej, a na czele ich kroczy najstarsza kronika ruska, tak zwana Nestora.
Okna zatkane szmatami - Józef Mackiewicz
„Dwa tomy wyborów tekstów przedwojennych Mackiewicza przynoszą rewelacje... Inaczej niż dotąd uważano – w latach 20. pisarz był już autorem poważnych i dojrzałych utworów literackich, nie tylko żurnalistą… Oba zbiory pokazują Józefa Mackiewicza jako pisarza należącego do tradycji szlacheckiej, czy – jak kto woli – będącego ostatnim elementem tej tradycji. Widać to nie tylko w tekstach literackich, chętnie nawiązujących do wzoru (i rytmu) szlacheckiej gawędy, lecz także w utworach dyskursywnych, w których pisarz z lubością odnotowuje świadectwa żywotności rycerskiej tradycji szlacheckiej rodzimych ziem, wyrażając nadzieję, że właśnie szlachecka mentalność obywatelska pozwoli kiedyś na odbudowę «kraju» – Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Optymizm nie zastąpi nam Polski - Józef Mackiewicz
Optymizm nie zastąpi nam Polski, Książka wydanej po raz pierwszy w Krakowie w październiku 1944 r., a obecnie wznowiona w tomie pod tym samym tytułem w ramach Dzieł wydawanych przez "Kontrę" (tom 18, Londyn 2005).
Państwowe szkolnictwo - Feliks Koneczny
(...) Aż do XVI wieku nikt nie pomyślał, iżby państwo miało zajmować się szkolnictwem. Przez całe wieki szkoły były monopolem Kościoła, nie z zasady wcale, lecz z konieczności, bo tylko duchowieństwo mogło udzielać nauki książkowej, gdyż tylko ono ją posiadało. Dopiero protestantyzm stał się pomostem do szkoły państwowej. (...) Uważałem za potrzebne podać ten przegląd, ażeby wykazać, że pomysł szkoły państwowej, a tym bardziej monopolu, jest wcale niedawnej daty; że nie są to bynajmniej rzeczy „rozumiejące się same przez się”, lecz wynikłe z okoliczności. Mówiąc na ogół, jest to dar protestantyzmu.
Fragment eseju
Prawa dziejowe - Feliks Koneczny
Profesor Feliks Koneczny (1862-1949) jest naszym polskim Arystotelesem. Nikt nie wniósł tak wiele dobrego do rozumienia historii, życia społecznego, polityki, prawa, cywilizacji i kultury – jak On. Zawsze gotowy poznawać prawdę i wierny jej do końca, łączył studia historyczne z głębią realistycznych dociekań filozoficznych. (...)
Protestantyzm w życiu zbiorowym - Feliks Koneczny
Zadawano sobie już dawno pytanie, czy zachodzi związek pomiędzy pojęciami politycznymi świata protestanckiego, a jego zasadami teologicznymi. Niektórzy twierdzą, że bez znajomości teologii protestanckiej nie można wręcz zrozumieć kierunków polityki protestanckiej, gdyż one z teologii ich wyrosły – pisze w zapomnianym eseju prof. Feliks Koneczny.
Remanenty historyczne - Grzegorz Braun
Grzegorz Braun specjalnie na 100-lecie odzyskania niepodległości dokonuje tytułowych remanentów historycznych, czyli w swoim stylu demaskuje nasze narodowe mity historyczne, pokazuje głupotę i/lub zakłamanie wielu historyków, którzy wbrew oczywistym faktom serwują kolejnym pokoleniom Polaków dania, które są zupełnie niestrawne.
Różnolitość cywilizacyjna Słowiańszczyzny - Feliks Koneczny
Proroczy esej prof. Feliksa Konecznego z 1925/1926 roku, w którym przewiduje m.in., że na skutek różnic cywilizacyjnych na Bałkanach próba zjednoczenia pod jednym państwem tylu kultur i narodów zakończy się krwawą wojną, co miało miejsce u progu lat 90. XX wieku.
* * *
Gdybym zamierzał wykazywać, jako Słowiańszczyzna nie wytworzyła ani nawet nie wytwarzała nigdy jakiejś odrębnej „kultury słowiańskiej”, i że wyrażenie tego rodzaju stanowi czczy frazes na oznaczenie wyssanego z palca wymysłu, wynajdywałbym doprawdy niepotrzebnie proch. Każdemu żakowi szkolnemu wiadomo, że całkiem co innego cywilizacja łacińska, a co innego bizantynizm, i że obie te cywilizacje mieszczą się w Słowiańszczyźnie, a zatem o cywilizacji czy kulturze Słowian można mówić tylko w liczbie mnogiej. A gdyby chodziło o przykłady tej i tamtej cywilizacji, żeby uwydatnić ich odrębność, a często przeciwieństwo, również szkoda byłoby czasu na pisanie, boć to dostatecznie już jest opisane przez wystarczającą najzupełniej ilość pisarzy. Lecz pragnę zwrócić uwagę na niektóre pomijane dotychczas objawy: nie dwie cywilizacje, lecz trzy widzę w Słowiańszczyźnie, mianowicie do tamtych dwóch dodać trzeba turańską. Zważać też należy na tę okoliczność, że stosunki wzajemne wszystkich trzech bywały niejednakowe w rozmaitych okresach dziejowych, a nawet nie wszędzie i nie zawsze występowały wszystkie równocześnie. Godnym wreszcie uwagi jest fakt, jako każda z tych cywilizacji wydawała w Słowiańszczyźnie pewne odmiany, odcienia, a nadto powstawały inne znów odmiany z mieszania się dwóch cywilizacji, tych lub owych, z dążeń do tzw. syntezy lub też z mieszaniny ich mechanicznej. Co zważywszy, widzimy, jako różnolitość kulturalna Słowiańszczyzny nie dwie odmiany mieści w sobie, lecz znacznie więcej.
Fragment eseju
Rzeczy odsłonięte. Recenzje - przedmowy - laudacje - prof. Jacek Bartyzel
Na kartach tej książki autor odsłania przed czytelnikami swoje starsze i młodsze lektury. Te książki, po które warto sięgać i te, do których warto wracać nawet po latach od ich wydania lub pierwszej lektury. W zbiorze znalazły się również te tytuły, po które nie warto zdaniem autora sięgać...
Jeśli szukasz czytelniku zbioru będącego katalogiem książek, które każdy konserwatysta znać powinien, to lepiej trafić nie mogłeś. Przewodnikiem po nich i zarazem ich recenzentem jest profesor Jacek Bartyzel.
Zbiór ponad 50 recenzji, laudacji i przedmów napisanych na przestrzeni lat pokazują jak szeroki wachlarz zainteresowań badawczych ma autor, jak wnikliwie potrafi czytać nawet naukowe prace i jak nietuzinkowe wnioski potrafi z nich wysnuwać.
Autor porywa czytelnika w podróż po historii filozofii, sztuki, historii, tej zarówno przez duże jak i małe h, przez swoje ulubione "tematy hiszpańskie" aż po recenzje utworów scenicznych.
Sprawa mordu katyńskiego - Mackiewicz Józef
Po powrocie z Katynia, pytano mnie wiele razy o ?wrażenia?. Naturalnie wrażenie jest takie, o którym zwykło się mówić, że ?mrozi krew w żyłach?. Stosy trupów nagich budzą najczęściej odrazę. Stosy trupów w ubraniu, raczej grozę. Może dlatego, że nici tych ubrań wiążą je jeszcze z życiem, którego je pozbawiono, a przez to stwarzają kontrast. W Katyniu znaleziono wyłącznie prawie wojskowych i to oficerów. Wymowność tego munduru robi wrażenie, zwłaszcza na Polaku. Odznaki, guziki, pasy, orły, ordery. Nie są to trupy anonimowe.
Sprawa pułkownika Miasojedowa - Józef Mackiewicz
Powieść, w której osoby, daty i wydarzenia są autentyczne; prawie dokumentarna i jednocześnie stanowiąca ogromne osiągnięcie artystyczne.
Miasojedow, pułkownik żandarmerii carskiej, oskarżony o szpiegostwo na rzecz Niemiec, został skazany na śmierć przez rosyjski sąd polowy w Warszawie. Stracono go w Cytadeli warszawskiej, a jego żonę skazano na "osiedlenie" w Kraju Ałtajskim.
Sprawa pułkownika Miasojedowa - Józef Mackiewicz
Powiem panu, przyznaję się do grzechu, ale nie bardzo ja wierzę w boskość Pisma Świętego. Według wszystkiego, wygląda, że pisali je tylko ludzie... Ale jest tam jeden ustęp naprawdę boski, ten o rzucaniu chlebem w odwet na rzucony kamień. To coś więcej niż prosta formuła: kochaj bliźniego. Jest to formuła przecinająca raz na zawsze, nigdy nie kończący się łańcuch krzywdy izemsty, ciosu i kontrciosu, wyzysku i żądzy odwetu, słowem złego uczynku, który pociąga za sobą ogniwa nowych złych uczynków. W ten sposób słowa te można by uważać za idealny program, rozwiązujący za jednym zamachem zagadnienia wszelkich systemów socjalnych. Ale właśnie boski jest przez to, że jest najbardziej: nie-ludzki, i trudno sobie wyobrazić, by go człowiek mógł wymyślić. Nie-ludzki, bo natura ludzka nie nadaje się do tego programu, jak nie nadaje się wróbel do ciągnienia wozu, a koń do latania po dachach.
Stałe warianty gry - Grzegorz Braun
Głęboko przemawia mi do przekonania sylogizm Józefa Szujskiego (1835-1883), który pisał o „fałszywej historii jako mistrzyni fałszywej polityki”. Anegdotycznie akurat ten cytat zawdzięczam człowiekowi, który w swej politycznej praktyce w sposób wręcz idealny zilustrował tezę Szujskiego - Bronisławowi Geremkowi (1932-2008) - a który tak chętnie posługiwał się może nawet lepszą od oryginału...
Szabla i pałka gumowa - Józef Mackiewicz
Ściśle prywatnie: Napisawszy dużo w życiu, nigdy sobie nie wyobrażałem, żebym kiedykolwiek mógł zasiąść do napisania tego artykułu. Wiedza bowiem, a wyobraźnia o wiedzy, to są dwa różne kontynenty, oddzielone oceanem. Oceanu niepodobna przekroczyć za pomocą muskułów własnego ciała. A więc, każdy wie, że umrze. To jednak, co nazywa wyobraźnią śmierci własnej, w istocie nie jest żadną wyobraźnią, a tylko schematem podręcznika szkolnego geografii. Gdzieś, tam, gdzie nigdy nie byłem i nigdy nie widziałem, uprawiają ludzie jakieś banany.
Święty Tomasz z Akwinu - G. K. Chesterton
Jeśli nie znasz nawet pobieżnie filozofii, nie pamiętasz lub gubisz się w historii średniowiecza, a terminy Akwinata, scholastyk, czy Doktor Anielski, określające św. Tomasza z Akwinu są ci całkowicie obce, to ta książka… jest właśnie dla Ciebie!
Tajemnica żółtej willi i inne opowiadania - Józef Mackiewicz
Żaluzje, drzwi od werandy - wszystko na głucho. Między żwirem wyrastała trawa. Nic ciekawego. Z boku, pod drugą terasą, było jeszcze jedno wejście, najwidoczniej prowadzące do kuchni.
Tu panowała cisza cmentarna.
Fragment książki
Tło cywilizacyjne odsieczy wiedeńskiej - Feliks Koneczny
Za czasów Sobieskich były w Europie cztery cywilizacje, tak samo, jak obecnie: łacińska, bizantyńska, żydowska, turańska. Żydowska kwitnęła w Polsce w najlepsze, ale nie promieniowała na społeczeństwo polskie; o tym jeszcze nie było mowy! Bizantyńskiej nie było wówczas w Polsce ni śladu. Turańska udzielała się od Kozaczyzny i Moskwy, poniekąd też przez wpływy tureckie. Rodzimą w Polsce była cywilizacja łacińska.
Układy i układanki - Grzegorz Braun
Połowa roku 2018 to dobry moment na podsumowanie pewnego etapu – bo oto właśnie w polskim życiu publicznym osiągnęliśmy kolejny „moment prawdy”. To określenie zapożyczam nie z jakiejś grafomańskiej poezji, ale z fachowego języka służb – konkretnie: sowieckiego Smiersza (Smiert’ szpionam!) – gdzie „momentem prawdy” nazywa się kulminację gry operacyjnej niejako wymuszającej ujawnienie; chwilę, w której nie da się już dłużej uprawiać gry pozorów i przeciwnik zmuszony jest wykonać ruch odsłaniający bez cienia wątpliwości tożsamość i rzeczywiste zamiary. „Moment prawdy” to ostateczna konfrontacja, w której opadają maski i wreszcie jasnym staje się, kto jest kim.