

39,90 zł
Cena regularna:
45,00 zł

35,00 zł
Cena regularna:
39,90 zł

25,00 zł
Cena regularna:
29,90 zł

19,90 zł
Cena regularna:
24,90 zł

42,00 zł
Cena regularna:
49,90 zł
Sztuka współczesna, anatomia upadku - Roman Konik

Niniejsza książka jest adresowana do tych, którzy choć raz w życiu oglądając dzieła młodych artystów podczas wizyty w muzeum lub w galerii sztuki współczesnej, pytali ściszonym głosem, czy to, na co patrzą lub to, czego słuchają, jest naprawdę sztuką? Oczywiście, w obliczu sztuki awangardowej lub postawangardowej możemy skapitulować i zgodzić się z tym, że współczesna sztuka jest niedostępna naszej wrażliwości z powodu naszej własnej niewiedzy i gburowatości. Przyjmując taką postawę, możemy zignorować naturalny odruch odrzucenia czy lekceważenia, jaki wywołują w nas współczesne dzieła i mimo wszystko doszukiwać się w nich czegoś wartościowego. Jest też drugie rozwiązanie, dość ryzykowne, ale dające zdecydowanie więcej satysfakcji – możemy podjąć trud refleksji i w akcie odwagi powiedzieć wprost, że król jest nagi, zaś to, co w dużej mierze ma do zaproponowania sztuka współczesna, to zwykły humbug i figiel.
Roman Konik, filozof, historyk idei, estetyk, pisarz i publicysta, autor licznych artykułów, monografii naukowych i powieści, profesor filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim.

Liczba stron | 172 |
Okładka | miękka |
Format | B5 |
ISBN | 978-83-65842-87-9 |
Wydawnictwo | Wektory |
Rok wydania | 2023 |










Powiedzieć — dzieło wybitne — to nic nie powiedzieć, choć pierwszym odruchem jest osłupienie i zastygnięcie w milczeniu. Ta praca, będąca owocem prawdziwego przedarcia się Autora do źródła światła, zawstydza czytelnika, tego wykształconego i pewnego swoich racji inteligenta, który do tej chwili sądził, że po zaryglowaniu się w swojej klatce jest już bezpieczny. Krzysztof Karoń wkroczył do tej klatki przez ścianę, bo jak wiemy ze starej opowieści, Niosącym Prawdę najszybciej wchodzi się w ten sposób, a Prawda nie może czekać. Antykultura jest zarazą, jakiej świat jeszcze nie widział, choć jest przez nią pożerany w biały dzień. Dziękujemy Krzysztofie za ciężką pracę, jaką włożyłeś w uruchomienie tej syreny alarmowej.