59,99 zł
25,00 zł
Cena regularna:
29,90 zł
19,90 zł
Cena regularna:
24,90 zł
39,90 zł
Cena regularna:
45,00 zł
49,90 zł
Cena regularna:
54,90 zł
49,90 zł
Cena regularna:
59,90 zł
29,90 zł
Cena regularna:
34,90 zł
20,00 zł
Cena regularna:
23,00 zł
U boku Marszałka. Wspomnienia Szefa Gabinetu - Adam Ludwik Korwin-Sokołowski
Przy takim stałym fałszowaniu i reklamiarstwie można fałszować prawdę i ostrzegam was leguny. Pracujcie nad prawdą historii sami, bo to, co historyk znajdzie , będą referaty, atramenty, no i brudy - powiedział do legionistów Marszałek Piłsudski na IV zjeździe w Warszawie, w roku 1925.
Mówiąc o fałszowaniu historii legionowego czynu zbrojnego w walce o wolność i niepodległość Polski, Marszałek nawoływał legionistów do spisywania wspomnień.
Adam Ludwik Korwin-Sokołowski – od 1930 roku szef gabinetu Marszałka Piłsudskiego – spisywał swoje wspomnienia i dzięki temu mamy teraz do nich dostęp. Wspomnienia Adama Ludwika Korwin-Sokołowskiego obejmują lata 1910-1945.
W książce znajdują się wyimki z niepublikowanych wcześniej uzupełnień wspomnień Adama Korwin-Sokołowskiego napisanych w 1978 roku, następnie złożonych w Ossolineum i wydobytych na światło dzienne po 37 latach.
Adam Ludwik Korwin-Sokołowski (1896–1979). W latach szkolnych w Związku Walki Czynnej i Związku Strzeleckim. Z wybuchem I wojny światowej przedostaje się przez front i wstępuje do I Pułku Ułanów Beliny-Prażmowskiego. W 1916 ciężko ranny. Od 1918 w I Pułku Szwoleżerów. Ranny w 1920. W 1921 w adiutanturze Naczelnego Wodza i sekretarz Kapituły Orderu Virtuti Militari. Od 1930 szef Gabinetu Marszałka Piłsudskiego. 1935 - 1939 wojewoda nowogródzki. Po wybuchu wojny przedostaje się do Francji. W 1944 przez Hiszpanię i Portugalię dołącza do Armii Polskiej na Bliskim Wschodzie. Z emigracji w Anglii wraca w 1956. Umiera w Warszawie 12.08.1979. Odznaczony Orderem Virtuti Militari, czterokrotnie Krzyżem Walecznych i innymi.
Liczba stron | 380 |
Okładka | miękka |
Format | 135x214 |
ISBN | 9788379650248 |
Wydawnictwo | Editions Spotkania |
Rok wydania | 19.05.2015 |