Na przestrzeni przeszło trzech dekad oficjalna nazwa państwa polskiego przyjęła brzmienie Polski Rzeczpospolitej Ludowej. Okres historyczny sięgający od 1952 do 1989 roku określany jest również mianem Polski Ludowej i po dziś dzień budzi mieszane uczucia. Wielu z rozrzewnieniem wspomina blaski i cienie czasów PRL, gdy cytryny były rarytasem, a książki oraz filmy podlegały rozległej cenzurze.
Jak doszło do tego, że kapusta zastąpiła cytrynę?
Od 22 lipca 1952 roku, kiedy to w życie weszła konstytucja PRL, Polska stała się krajem demokracji ludowej. Ten jedynie w założeniu demokratyczny ustrój, był kolebką wielu absurdów, które komunistyczna propaganda usilnie próbowała zatuszować. Nieprawdopodobnym, a jednak jak najbardziej rzeczywistym przykładem peerelowskiej farsy były między innymi artykuły żywnościowe dostępne w nielicznych sklepach. Stwierdzenie, że występowały „pewne braki” to daleko idące niedopowiedzenie. Do świecących pustkami sklepowych półek niewątpliwie dołożył się Władysław Gomułka, który doszedł do władzy jesienią 1956 roku. Swoją karierę zakończył po blisko 14 latach, kiedy to 17 grudnia 1970 roku zdecydował się na krwawą pacyfikację strajkujących robotników. Wróćmy jednak do absurdów PRL, o których napisano niejedną książkę. W sklepach brakowało wszystkiego, między innymi cytryn. Gomułka, wychodząc z założenia, że wie, co dla ludzi będzie najlepsze, uznał import cytrusów za bezcelowy. Swoje racje argumentował tym, że on sam całe życie preferował kiszoną kapustę i świetnie na tym wyszedł. Podczas jego niekończących się przemówień, wychwalających między innymi ogromne ilości zawartych w kiszonej kapuście witamin i kalorii, Polacy zastanawiali się, jak ją wcisnąć do herbaty. W końcu stanowiła zastępstwo cytryny, prawda?
Jak Cię widzą tak Cię piszą, czyli książki o PRL
Pozycji literackich, w postaci biografii, spisanych wspomnień, artykułów oraz oczywiście książek na temat PRL jest wiele. Niektóre traktują o wydarzeniach, które wyryły się w pamięci wszystkich Polaków. Wojsko strzelające bez jakiegokolwiek choćby uprzedzenia do nieuzbrojonych robotników, płynąca zewsząd propaganda, a także wszechobecna szarość to niekwestionowane elementy Polski Ludowej. Nie wszyscy jednak wspominają te czasy ze smutkiem, czy złością. Koniec końców wiele osób przeżywało wtedy swoją wyjątkową, peerelowską młodość, o której zapomnieć nie chce – wręcz przeciwnie! Wspomnienia pierwszych podróży niezastąpionym i jedynym w swoim rodzaju wytworem polskiej myśli motoryzacyjnej, fiatem 126p, to zaledwie początek. Dla ogromnej ilości osób takie właśnie wspomnienia rozświetlają mroki PRL. Książki, które znajdują się w naszej ofercie, opowiadają o każdym aspekcie tych słusznie minionych czasów.