

39,90 zł
Cena regularna:
45,00 zł

35,00 zł
Cena regularna:
39,90 zł

25,00 zł
Cena regularna:
29,90 zł

19,90 zł
Cena regularna:
24,90 zł

42,00 zł
Cena regularna:
49,90 zł
Dziedzictwo polityczne trzech wieszczów - Stanisław Kozicki






Praca z całą pewnością pozwoli na nowo spojrzeć na wyjątkowe zjawisko, jakim był w polskiej historii nurt romantyzmu. Wolna od skrajnych sądów synteza, będzie także dla wielu doskonałym pretekstem do przypomnienia sobie tak cennej literackiej materii, jaką stanowi dla Polaków dziedzictwo trzech wieszczów.
Stanisław Cat Mackiewicz w jednej ze swoich powojennych prac napisał: „Wszystkie kierunki polityczne i szkoły myślenia w Polsce adoptowały sobie Mickiewicza jako swego proroka. Nie było partii politycznej w Polsce, która by się nie wywodziła od Mickiewicza. Endecy także, socjaliści także” („Był bal”, Warszawa 1973).
„Dziedzictwo polityczne trzech wieszczów” może do pewnego stopnia stanowić potwierdzenie słów wileńskiego publicysty. Kozicki, idąc tropem Zygmunta Wasilewskiego, wielkiego propagatora twórczości Mickiewicza, zdaje się przywoływać zdanie wypowiedziane przez Zygmunta Krasińskiego na wieść o zgonie poety: „my z niego wszyscy”.
Opisując kluczową rolę, jaką dla uformowania się nowoczesnego narodu polskiego miała tradycja romantyczna, Kozicki pokazuje jednak również wszystko to, co w tradycji tej dla narodu było zgubne. Z całą pewnością można bowiem uznać „Dziedzictwo…” za rozliczenie, jakiego dokonuje wybitny przedstawiciel obozu narodowego, z tradycją, której ostatnim politycznym akordem była klęska Powstania Warszawskiego. Kluczowym zarzutem wysuwanym przez bliskiego współpracownika Romana Dmowskiego pod adresem romantyzmu było przenikanie jego metody do polityki.
Zdaniem narodowego publicysty twórczość wielkich kreatorów ducha narodowego, jakimi byli kolejno Mickiewicz, Słowacki i Krasiński, nie mogła zastępować programów politycznych, tworzonych w czasach późniejszych. Uznając doniosłość poezji romantycznej dla życia narodu, Kozicki wskazań na przyszłość szukał raczej u myślicieli pokroju Stanisława Staszica, pisząc: „…sądzimy, że obowiązują dziś w polityce te same wskazania liczenia się z okolicznościami czasu i miejsca, które wykładał w końcu XVIII wieku Staszic w swoich «Uwagach» i «Przestrogach». W okresie w którym żyje pokolenie nasze i żyć będzie jeszcze szereg pokoleń następnych, trzymać się musimy wskazań realnych Staszica, a nie romantycznych Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego”. Kozicki konsekwentnie przestrzegał jednak przed tym, aby, jak pisał przywołany już Zygmunt Wasilewski, romantyzmu nie „obwiniać za to, co my z niego zrobiliśmy potem”.

Liczba stron | 348 |
Okładka | miękka |
Format | A5 |
ISBN | 9788389996374 |
Wydawnictwo | S.Arcta |
Rok wydania | 2012 |









