59,99 zł
25,00 zł
Cena regularna:
29,90 zł
19,90 zł
Cena regularna:
24,90 zł
39,90 zł
Cena regularna:
45,00 zł
49,90 zł
Cena regularna:
54,90 zł
49,90 zł
Cena regularna:
59,90 zł
29,90 zł
Cena regularna:
34,90 zł
20,00 zł
Cena regularna:
23,00 zł
Szlag trafił - Witold Gadowski
Los sprawia, że Andrzej Brenner 10 kwietnia 2010 roku ląduje w Smoleńsku. Z bliska zagląda w oczy złu. Co się wtedy naprawdę wydarzyło? Czego do dziś boją się najważniejsi ludzie w państwie? Trzecia – po „Smaku wojny” i „Wieży komunistów” – część trylogii o Brennerze. Mój Czytelniku nie będę owijał w bawełnę: wolałbym tego wszystkiego nie napisać, ale życie zdecydowało za mnie… „Szlag trafił!” – to mocna i bezkompromisowa powieść o Andrzeju Brennerze, niezależnym awanturniku, który nieuleczalnie choruje na …Polskę.
Śmierć podąża tropem tych, którzy odważyli się szukać prawdy…czy dopadnie też Andrzeja Brennera?
Prawdziwe akcje, świat zdrajców i agentów to wszystko ukryte w powieściowych realiach.
Tą powieść napisały całe lata tragicznych doświadczeń. Tak się teraz nie pisze, tak teraz nie wolno myśleć!
Zacznij czytać a zobaczysz jak szlag trafił, kogo i gdzie?... i jak teraz szlag trafiał będzie tych wszystkich ważniaków, gdy powieść zacznie zataczać coraz szersze kręgi…
„Szlag trafił!” – powieść autora, który z nikim się nie układa, z nikim nie patyczkuje. Po tej lekturze inaczej spojrzysz na otaczającą cię rzeczywistość.
Smoleńsk, prawdziwi szpiedzy i zdrajcy…przeczytaj o tym co się z nami stało i dlaczego jest tak jak jest.
Czeka Cię zarwana noc! To pewne.
Formuła jaką stosuje Pan Gadowski czyli political fiction jest tak pojemna że można w niej zmieścić wszystko nie ponosząc odpowiedzialności za żadne słowo ani za jakość czy prawdziwość przekazywanych danych
A Pan, Panie Incognito, jest prawdopodobnie Jego całkowitym przeciwieństwem? :) I z pewnością, nie poniesie Pan żadnej „odpowiedzialności” za ten post. Panu Gadowskiemu DZIĘKUJĘ, za Prawdę, Odwagę i Honor.
A Pan, Panie Incognito, jest prawdopodobnie Jego całkowitym przeciwieństwem? :) I z pewnością, nie poniesie Pan żadnej „odpowiedzialności” za ten post.