Należy zaznaczyć, że Chanuka jest ściśle związana z wydarzeniami, które miały miejsce w starożytnej Judei. O co konkretnie chodzi? Gdy Machabeusze odzyskali Świątynię Jerozolimską, natychmiast wznowili rytuał zapalenia menory. Do realizacji tego celu wykorzystano zaś znalezione na miejscu naczynie z oliwą, dzięki któremu świeca miała się palić przez jeden dzień. Nastąpił jednak cud, ponieważ ogień utrzymywał się znacznie dłużej. Na skutek omawianych wydarzeń powstało więc Święto Świateł. I warto też wspomnieć, że wydarzenie było obchodzone nawet przez polskich polityków. Dlaczego jednak Chanuka w Sejmie nie występuje od dwóch lat?
Jak obchodzona jest Chanuka? To święto radości i szczęścia
Na pamiątkę wspomnianego cudu, 25 dnia miesiąca kislew (pochodzącego z kalendarza żydowskiego) rozpoczynają się obchody Chanuki. Trwają one aż osiem dni, ponieważ przez taki okres paliły się światła w Świątyni Jerozolimskiej. Warto zaznaczyć, że Chanuka charakteryzuje się radosnym i rodzinnym klimatem. Każdego wieczora zapala się jedną świecę na chanukiji, czyli specjalnym dziewięcioramiennym świeczniku. Rytuałowi towarzyszą różne błogosławieństwa i pieśni.
Wtedy też jest czas na zjedzenie smakowitych potraw, smażonych na oleju. Mowa tutaj między innymi o pączkach, czy też plackach ziemniaczanych. Nie dziwi również fakt, że Chanuka jest ulubionym świętem dzieci – tutaj widać podobieństwo do Bożego Narodzenia, gdyż maluchy otrzymują prezenty oraz drobne pieniądze.
Chanuka w Sejmie? To hołd w stronę polskiej społeczności żydowskiej
Jaki związek ma jednak Chanuka z polskim Sejmem? Od prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego w obchodach regularnie brali udział przedstawiciele najwyższych władz. Sytuacja nie zmieniła się podczas kadencji Lecha Kaczyńskiego, czy też Bronisława Komorowskiego. Andrzej Duda również utrzymywał tradycję zapalania świec w Pałacu Prezydenckim.
Ostatni raz do uroczystości doszło w 2018 roku. W wydarzeniu brała udział wicemarszałek Beata Mazurek oraz przedstawiciele społeczności żydowskiej w Polsce. Z kolei premier Mateusz Morawiecki wystosował list do zebranych, w którym podkreślił znaczenie Chanuki. Podczas obchodów przemawiał także ambasador Izraela w Polsce, Szewach Weiss. Stwierdził on, że światło lampy chanukowej określa w tym momencie bliskość obu narodów.
Co się stało z Chanuką? Sejmowa tradycja została przerwana
Sytuacja zmieniła się w 2019 roku, gdy po raz pierwszy od 14 lat nie doszło do organizacji konkretnej uroczystości. Prezydent ograniczył się tylko do złożenia życzeń. Andrzej Duda napisał, że „z okazji Święta Chanuki przekazuje społeczności żydowskiej w Polsce najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia”. Wspomniał również o radosnym czasie i innych pozytywnych walorach, które nierozłącznie związane są z ośmiodniowymi obchodami.
Dlaczego nie doszło wtedy do żadnej uroczystości? Za oficjalny powód podano zwykłe kwestie kalendarzowe. Początek Chanuki wypadał na 22 grudnia, co kolidowało ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. Zbieg okoliczności doprowadził więc do tego, że w Sejmie zabrakło posłów, którzy mogliby wziąć udział w organizacji całego wydarzenia.
Sytuacja zaniepokoiła jednak niektóre osoby związane ze społecznością polsko – żydowską. Wszak zapalenie świeczki trwa kilkanaście minut i można do tego doprowadzić w dowolnym momencie ośmiodniowego Święta Świateł. Pojawiły się wręcz opinie, że decyzja Andrzeja Dudy wiązała się z nadchodzącą kampanią prezydencką. Prawicowe środowiska zadawały przecież trafne pytanie – czy rząd Izraela zapala u siebie na przykład świecie adwentowe?
Co dalej z Chanuką w Sejmie? W 2020 roku również jej zabrakło
Co tym razem stało na przeszkodzie? Przez pandemię odwołano wszelkie uroczystości, również te związane z Bożym Narodzeniem. Tradycyjne spotkanie opłatkowe posłów i senatorów nie doszło więc do skutku. Należy jednak zaznaczyć, że to już drugi rok z rzędu, gdy Chanuka nie była obchodzona w Sejmie. Jak powiedział Henryk Zvi Kelner, czyli prezes Towarzystwa Przyjaźni Izrael - Polska, „ta tradycja w Sejmie została przerwana z nieznanych nam powodów”.
Chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej o relacjach polsko – żydowskich? Warto sięgnąć do interesującej literatury! Tematykę często porusza znany publicysta, Stanisław Michalkiewicz. Przykładem niech będzie książka pod tytułem „Niemcy, Żydzi i folksdojcze”. O czym autor w niej pisze? Między innymi o ingerencjach z zewnątrz, wpływających na krajową politykę.